Buongiorno!
Dotarliśmy do punktu kulminacyjnego, czyli do upragnionego Rzymu. Swoją drogą: dziś walentynki - idealnie się składa!
Muszę Wam powiedzieć, że to miasto zachwyca na (dosłownie!) każdym kroku. Zwiedziłam już sporo miejsc, jednak do tej pory w żadnym z nich nie spotkałam takiej kumulacji zabytków czy pięknych budowli. Mogę Wam obiecać, że gdzie byście nie wysiedli z metra - na pewno traficie na coś godnego uwagi!
Rzym - moje przemyślenia
Mieszkaliśmy pod Rzymem i aby dotrzeć do centrum musieliśmy z autobusu przesiąść się w metro. Tak jak baniole z Chorwacji (czyt. chorwackie meduzy) - tak rzymskie metro zapadło nam w pamięć.
"Treno que Laurentina, prossima fermata Eufermi"
- m.in. takie słowa można było usłyszeć w metrze. W Warszawie wszystkich bawi (chociaż nie wiem czy bawi to odpowiednie słowo): "stacja Ratusz Arsenał", która w ustach "lektora" brzmi dość śmiesznie. Powyższy cytat z włoskiego metra - też niby nic, a jednak głos wygłaszającego go brzmi w moich (pokusiłabym się nawet o stwierdzenie: naszych) uszach po dziś dzień.
Podczas naszego bodajże 6-cio dniowego pobytu w wiecznym mieście, chyba tylko jeden dzień poświęciliśmy na całkowity odpoczynek - bez wizyty w Rzymie. Udało nam się zobaczyć Rzym o każdej porze. Wiadomo - zabytki najlepiej oglądać za dnia; jednak klimat, który panuje na ulicach Rzymu wieczorem jest czymś rewelacyjnym.
Bardzo podobało mi się to, że jak już wysiądziemy na jakiejś stacji metra, przykładowo pod Koloseum - to żeby dotrzeć do kolejnych znanych miejsc wcale nie trzeba wsiadać po raz kolejny w metro (mimo tego, że przy większości głównych zabytków jest stacja) - można pokonać wszystkie trasy pieszo i podziwiać piękno Rzymu na każdym kroku.
Na pierwszy ogień postanowiłam wziąć Forum Romanum, czyli najstarszy plac miejski Rzymu, który kiedyś stanowił główne centrum polityczne i towarzyskie.
Co można zobaczyć będąc w Forum Romanum?
Zacznijmy od łuku Tytusa, który wita nas na wejściu:
Idąc dalej - już na każdym kroku możemy podziwiać starożytne budowle, takie jak chociażby świątynia Piusa i Faustyny czy Wenus i Romy:
Widok z oddali:
Tutaj jedno z moich ulubionych zdjęć, na którym widać już Koloseum:
...i na koniec - widok z góry:
Forum Romanum - czy warto?
Zdecydowanie tak!
Walentynkowe pozdrowienia,
Dyrdymała.
Forum Romanum - czy warto?
Zdecydowanie tak!Walentynkowe pozdrowienia,
Rzym jest wspaniały ;) mam nadzieję, że jeszcze kiedyś tam wrócę;) Twój wpis przypomniał mi o mojej podróży, dzięki:)
OdpowiedzUsuńJa też, ja też! Oby się nam udało jeszcze kiedyś odwiedzić to miasto :)
UsuńBella Roma! :) mój drugi dom, uwielbiam Rzym za zabytki, pogodę i jedzenie.
OdpowiedzUsuńwww.pestkizarbuza.blogspot.com
Ja chyba przede wszystkim za wszechobecne zabytki :) !
UsuńZdjęcia robią oszałamiające wrażenie!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę pobytu w Rzymie. Jest piękny. Z pewnością kiedyś się tam wybiorę. Co do wpisu: fajnie się czyta i piękne zdjęcia. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie warto! ;) Dziękuję za miłe słowa.
UsuńTeż mam nadzieję poznać Rzym o każdej porze dnia i nocy, bo będziemy tam aż 5 dni :-) A to zdjęcie z góry to skąd?
OdpowiedzUsuńAleż zazdroszczę! Chętnie pojechałabym tam raz jeszcze :) Kiedy jedziecie? To z góry to dalej teren Forum Romanum - po lewej od wejścia jest wzgórze (Palatyn) z tarasem widokowym. Mam stamtąd milion zdjęć, ale na większości jestem ja, bo pozowałam jak nigdy :).
UsuńOstatni tydzień maja, więc jeszcze taaak daleko ;-) Ja tez nie wrzucam fotek z sobą i swoimi pozami :-)
Usuń