Czołem!
Dyrdymała brzmi dla nieznajomych dość
tajemniczo, więc wypada się przedstawić – mam na imię Patrycja i bardzo (nawet
nie wiesz jak bardzo!) mi miło, że
trafiłeś/trafiłaś na tego bloga.
Mieszkam w rodzinnym Lublinie, mimo, że 5
lat spędziłam w wielkim mieście zwanym Warszawą. Stolica nie pochłonęła mnie
ani trochę, więc zdecydowałam się wrócić. A co przyniesie życie – zobaczymy.
Pamiętaj – nigdy nie mów nigdy!
KOCHAM PODRÓŻE
Skąd to się
wzięło i jak to się dzieje, że jedni odkładają, żeby kupić sobie nowy samochód
czy co tydzień nowe buty, a inni mogą wydać wszystko na jeden wyjazd?
Miłością do podróży z pewnością zaraził mnie tata... i jak już zapewne się zorientowaliście - tak mi zostało. Jako mała dziewczynka w każde wakacje wyjeżdżałam gdzieś z rodzicami. Jako dorosła kobieta (no, może już nie tak często) - dalej to robię i nie widzę w tym nic dziwnego.
Małe podróże
dużymi oczami – to nieprzypadkowe hasło. Nie jeżdżę na drugi koniec świata* - dużo
radości czerpię np. z odkrywania zakątków Lubelszczyzny czy ze zwiedzania miast
europejskich. Duże oczy też mam, ale tu uwierzyć musicie mi na słowo!
Pamiętajcie:
„Travel is the only thing you buy that
makes you richer”
*skłamałabym mówiąc, że bym nie chciała, ale nawet jeśli któregoś dnia stanie się i tak, to dalej przeważać będą te małe podróże, choć wiem, że to pojęcie względne.
FOTOGRAFIA
Tutaj trochę ciężej o wytłumaczenie. Samo
pykanie zdjęć na prawo i lewo sprawiało mi zawsze dużo frajdy - zupełnie nie
przejmowałam się faktem, że nie mam o tym pojęcia i że ¾ z nich do niczego się
nie nadaje.
Potem, jak już trochę podrosłam - przyszedł taki moment, że na każdy wyjazd pożyczałam lustrzankę, a dopiero na końcu (w sumie miało to miejsce stosunkowo niedawno) dojrzałam do decyzji, że skoro daje mi to tyle radości, to najwyższy czas sprawić sobie jakiś własny, lepszy sprzęt*. Generalnie na robieniu zdjęć się nie znam, chociaż nie ukrywam, że chętnie bym się wybrała na jakieś warsztaty dla laików.
Bardzo często możecie usłyszeć ode mnie:
"Stój, robię zdjęcie!"
*szczerze mówiąc dalej nie jest to nic z górnej półki, ale dla mnie jest wystarczający
AMATOR
BLOGOWANIE
Moja przygoda
z blogowaniem zaczęła się dość niedawno. Hmmm… w zasadzie to minęły już dwa lata! Ale ten czas leci. Dlaczego blog? Tutaj pozwolę sobie Was odesłać do pierwszego wpisu jaki poczyniłam na tym blogu. Tak oto jestem....
To co, jedziesz ze mną?