Zapraszam Was w dalszą część naszego przyspieszonego zwiedzania Wiecznego Miasta. Tych, którzy przegapili poprzednią część cyklu zwiedzanie Rzymu pieszo - atrakcje - zapraszam do poprzedniego wpisu.
Dobra, jak szaleć to szaleć - zmieniamy państwo! Kolejnym, oczywistym miejscem, które będąc w Rzymie musicie odwiedzić jest Watykan.
Watykan i Bazylika Św. Piotra - dlaczego odpuściliśmy?
Kolejka do Bazyliki Św. Piotra? Potwierdzam - była, powaliła nas i zniechęciła, co daje nam już w sumie 3 powód do powrotu. Praktycznie cały plac w koło to był sznureczek ludzi czekających na swoją kolej. Biorąc pod uwagę panującą temperaturę, adekwatny ubiór i perspektywę naprawdę długiego oczekiwania - my postanowiliśmy pospacerować w pobliżu, podczas gdy kompani wyprawy podjęli decyzje o zajęciu miejsca w kolejce. W zasadzie mogliśmy do nich dołączyć, gdy znaleźliby się już tuż przed wejściem, jednak byłoby to z naszej strony trochę "nie fair", więc odpuściliśmy.
Zapraszam Was w dalszą część naszego przyspieszonego zwiedzania Wiecznego Miasta. Tych, którzy przegapili poprzednią część cyklu zwiedzanie Rzymu pieszo - atrakcje - zapraszam do poprzedniego wpisu.
Dobra, jak szaleć to szaleć - zmieniamy państwo! Kolejnym, oczywistym miejscem, które będąc w Rzymie musicie odwiedzić jest Watykan.
Watykan i Bazylika Św. Piotra - dlaczego odpuściliśmy?
Kolejka do Bazyliki Św. Piotra? Potwierdzam - była, powaliła nas i zniechęciła, co daje nam już w sumie 3 powód do powrotu. Praktycznie cały plac w koło to był sznureczek ludzi czekających na swoją kolej. Biorąc pod uwagę panującą temperaturę, adekwatny ubiór i perspektywę naprawdę długiego oczekiwania - my postanowiliśmy pospacerować w pobliżu, podczas gdy kompani wyprawy podjęli decyzje o zajęciu miejsca w kolejce. W zasadzie mogliśmy do nich dołączyć, gdy znaleźliby się już tuż przed wejściem, jednak byłoby to z naszej strony trochę "nie fair", więc odpuściliśmy.
Trochę czasu poświęciliśmy na napawaniu się widokami i robieniu zdjęć, a potem zapadła decyzja... idziemy na spacer.
Spacerując w pobliżu, naszym oczom ukazuje się Most Św. Anioła, który prowadzi do Zamku (uwaga, uwaga - chyba nie zgadniecie!) Św. Anioła :
....i tym o to akcentem ogłaszam nasz fotograficzny chorwacko-włoski road trip za zakończony! Wbrew pozorom taka wyprawa wcale nie musi dużo kosztować.
Kiedy najlepiej zwiedzać Rzym?
Polecam wizytę po sezonie, czyli np. we wrześniu. Myślę, że maj też byłby ok.
Temperatury rewelacyjne, ludzi co prawda nadal multum (czy tam w ogóle jest okres, w którym liczba turystów maleje?), ale ceny już normalne. Szczególnie jak nie ma się wymagań dot. mieszkania w ścisłym centrum. Mam nadzieję, że choć trochę udało mi się w Was wzbudzić chęć wizyty w tym pięknym mieście! Jak macie jakieś pytania - chętnie odpowiem, o ile moja pamięć mnie nie zawiedzie.
No, to myślę, że teraz już wiecie co koniecznie zwiedzić będąc w Rzymie. Oczywiście dalej upieram się, że poza miejscami, które po prostu TRZEBA zobaczyć jak już jest się w tym mieście - warto jednak trochę poszwędać się uliczkami - tak bez celu.
Trzymajcie się!
dyrdymała.
Trzymajcie się!
Kocham Rzym nad życie i aż łezka w oku się kręci, jak oglądam te zdjęcia :) Muszę tam niedługo wrócić!
OdpowiedzUsuńMam to samo - fajnie tak czasem powspominać :). Oby się udało!
UsuńCudownie wrócić tam dzięki Twoim zdjęciom! BYałam raz i zakochałąm się w tym mieście, chętnie bym je pokazała kiedyś córce!
OdpowiedzUsuńJa też byłam raz i mam nadzieję, że jeszcze kiedyś tam wrócę. Rzym to cudowne miasto!
UsuńJak tam pięknie! Mnie mąż już od jakiegoś czasu namawia na wyjazd do Włoch, wprawdzie bardziej skłaniał się ku Wenecji, ale z Twoich zdjęć widzę, że Rzym jest równie piękny. Chyba dam się namówić, ale najpierw musimy uporządkować sprawy związane z budową domu, by móc wyjechać na zasłużony odpoczynek :)
OdpowiedzUsuńUdało mi się odwiedzić i Rzym i Wenecję - zdecydowanie oba miejsca są godne odwiedzenia! Wszystko przed Wami :). Jeśli chodzi o Wenecję to warto zakwaterować się gdzieś nieopodal Punta Sabbioni(stąd opływają promy do Wenecji), czyli np. w miejscowości Ca`Savio czy Cavallino. Myślę, że na poszwędanie się uliczkami (oczywiście jeśli Waszym celem byłoby wyłącznie "miasto na wodzie") wystarczy jeden, max dwa dni. Natomiast do Rzymu warto wybrać się na trochę dłużej - myślę, że 3/4 dni byłyby optymalne :)
UsuńJa Kocham Rzym, byłam kiedyś w kwietniu - trochę padało ale nie narzekałam. Polecam zaglądać do brzydkich kościołów, tam można znaleźć największe skarby, rzeźby np. Michała Anioła i nie trzeba płacić tam za wstęp
OdpowiedzUsuńMy byliśmy we wrześniu, więc na pogodę zdecydowanie nie mogliśmy narzekać. Cenne uwagi, dzięki :)!
UsuńW Rzymie byłam raz dawno temu. A teraz naszła mi chęć aby tam raz jeszcze pojechac :)
OdpowiedzUsuńNo to wszystko przed Tobą! :)
Usuń